Za nami pierwszy tydzień, a dzieje się tak dużo, że nie sposób opisać tego w kilku zdaniach.
We wszystkich Arche hotelach są zakwaterowani uchodźcy. Liczba osób dziennie w każdym z hoteli kształtuje się obecnie od 50 do 150 osób. Szacujemy, że udzieliliśmy już ponad 5 tys. noclegów.
Zauważamy tendencję, że osoby przybywające w ubiegłym tygodniu zazwyczaj wiedziały już gdzie jadą i zatrzymywały się u nas tylko na chwilę, na 1-3 noce. Przyjeżdżający obecnie już coraz rzadziej mają tak sprecyzowane plany. W zdecydowanej większości są to osoby, które w Polsce nie mają nikogo i potrzebują kompleksowego wsparcia. Ponadto są w o wiele gorszej kondycji psychicznej.
Mieliśmy niestety ciężki przypadek, gdzie mama trafiła do szpitala psychiatrycznego, a 4,5 letni syn do pogotowia opiekuńczego. Szybko włączyliśmy do działania przyjaciół prawników oraz pomoc społeczną, którzy pomogli w sprawie. Na szczęście, póki co wszystko skończyło się dobrze. Mama z synem są już razem w Dworze Uphagena w Gdańsku.
Wiemy, że takich sytuacji może być coraz więcej. W Gdańsku akurat mamy sztab wolontariuszy medyków, którzy bardzo nam pomagają. Jednak nie we wszystkich miastach tak jest. Dlatego też prosimy, jeśli ktoś z Państwa mógłby nas wesprzeć w zakresie pomocy medycznej w Warszawie, Łochowie, Siedlcach, Janowie to proszę o kontakt pod nr 535 549179 .
Na Zamku w Janowie Podlaskim jest duża grupa dzieci z domu dziecka. Rozmawiamy z Ministerstwem Rodziny w sprawie zakwaterowania kolejnych grup sierot. Wiemy, że musimy w ich przypadku przygotować się na pobyty długoterminowe. Zabezpieczyliśmy ponad 200 miejsc dla dzieci i myślimy nad kolejnymi.
Ponadto hotele starają się pracować normalnie i przyjmować gości komercyjnych oraz organizować zakontraktowane wydarzenia.
Doposażamy hotele w materace, pościel i ręczniki, które już pozyskaliśmy od darczyńców.
Odzew na nasz apel przerósł nasze oczekiwania. Już pierwsze dostawy dojechały do oddziałów fundacji i bezpośrednio do hoteli. Wiele rzeczy, z powodu logistyki jest jeszcze w organizacji. W wsparciu uchodźców i naszych działań wspaniale zaangażowały się lokalne społeczności i nie tylko. Mieszkańcy hojnie przynoszą dary, dzwonią i pytają czego potrzeba, a za godzinę zjawiają się z zakupami. Oferują pomoc w transporcie czy rozładunku. Organizują się już także grupy wolontariuszy, którzy wspierają zarówno nas jak i pracowników hoteli w bieżącej pracy. Pomagają w szykowaniu posiłków, segregacji rzeczy czy też organizacji animacji dla dzieci. Coraz częściej w pomoc włączają się także uchodźczynie, które chcą odwdzięczyć się za udzielone schronienie.
Dary, które pozyskujemy wykorzystujemy na kilka sposobów. Środki higieniczne, odzież, zabawki, posiłki w słoiczkach, kaszki, owoce, wodę itp. produkty wystawiamy w ogólnodostępnych miejscach, aby nasi goście mogli z nich skorzystać bez skrępowania. Bo widzimy, że wstydzą się upominać jeśli czegoś potrzebują. Natomiast produkty spożywcze wykorzystujemy do przygotowywania dla nich posiłków.
Obecnie najbardziej potrzebna jest:
- bielizna osobista (nowa),
- środki higieniczne (szampony, mydła, pasta i szczoteczki do zębów, kremy),
- leki (na przeziębienie, kaszel, gorączkę, przeciwbólowe, maści przeciwbólowe)
- żywność (sery, jogurty/serki, mleko, masło, makarony, mięso, wędliny, mąka, olej, warzywa korzenne)
Uruchamiamy już w tym tygodniu kolejne miejsca dla uchodźców. Adaptujemy i wyposażamy powierzchnie, gdzie będą mogli zatrzymać się na dłużej. Obecnie w Warszawie szykujemy 250 miejsc, a w okolicach Warszawy kolejnych kilkaset. Potrzebujemy łóżek, najlepiej piętrowych. Materace na teraz mamy zabezpieczone od hojnych darczyńców, podobnie łóżeczka dla dzieci. Natomiast potrzebny jest sprzęt AGD, meble i pieniądze na wszystko inne czego nie dostaliśmy ….
Dziękujemy wszystkim za tak liczny odzew i pomoc. Wiemy, że bez Was- firm i osób z otwartym sercem nie moglibyśmy działać na taką skalę.
w imieniu zespołów Fundacji oraz Arche Hoteli
Aneta Żochowska
Bądź na bieżąco z najnowszymi promocjami
i wydarzeniami z życia
Arche i
naszych obiektów!