W minioną sobotę 23 stycznia 2016 roku w trakcie KARNAWAŁOWEGO BALU CHARYTATYWNEGO, zorganizowanego przez Fundację Leny Grochowskiej w Pałacu Łochów, można było nie tylko zaszaleć na parkiecie ale i pomóc rodzinie Wojciechowskich z Kazachstanu wrócić do Polski. Środki pozyskane podczas organizacji imprezy zostały przeznaczone na zakup i wyposażenie mieszkania dla rodziny.

Uroczysty wieczór rozpoczął w Galerii Leny Grochowskiej wernisaż wystawy poplenerowej, wieńczący dwutygodniowy plener malarski. W czternastym plenerze, organizowanym przez Lenę Grochowską, wzięli udział sami najlepsi artyści polscy: Maria Dziopak, Jan Bonawentura-Ostrowski, Karol Bąk, Lena Grochowska, Janusz Lewandowski, Beata Topolińska. Martta Węg, Monika Krzakiewicz, Daniel Pielucha, Andrzej Kacperek oraz Jan Wołek. Efekty ich dwutygodniowej pracy można było oglądać na wystawie w galerii, a potem zabrać do domu po zakupie bezpośrednio od artystów. Można było także wylicytować obrazy artystów biorących udział w plenerze jak i artystów nieprofesjonalnych na aukcji charytatywnej, z której przychód został przeznaczony na zakup mieszkania dla rodziny Wojciechowskich z Kazachstanu. Aukcję poprowadził uznany nie tylko w sztukach plastycznych Jan Wołek, to też chętnych do zakupów nie brakowało. Zlicytowano wszystkie wystawione obrazy na łączną kwotę 48 000 zł.

Po wernisażu goście już w pałacowej scenerii mogli nasycić się wykwintną kolacją przygotowaną specjalnie na tą okazję przez szefa kuchni Pałacu Łochów Mariusza Ziółkowskiego, przy akompaniamencie recitalu fortepianowego w wykonaniu uznanego pianisty Krzysztofa Prokurata. Później przyszedł czas na bal karnawałowy w rytmach disco lat 70- i 80- tych. I tutaj szaleństwo nie miało końca.

Fundacja Leny Grochowskiej nie ogranicza jednak swoich działań tylko do karnawału. Tuż po zakończeniu hucznego okresu, 13 lutego 2016 roku organizuje w Pałacu Sieniawa koło Rzeszowa kameralny Koncert Charytatywny Olgi Bończyk. Koncert ten poza „przyjemnością dla ucha”, może stać się idealnym przedsmakiem coraz bardziej popularnego w Polsce Dnia Zakochanych. Bo czy przy tak wysublimowanej muzyce w pięknych historycznych wnętrzach serce nie zabije mocniej?

Biorący udział w koncercie sercem dzielą się nie tylko z ukochana osobą, ale jego cząstkę przekazują potrzebującym. Tradycyjnie cały przychód z zaproszeń na bal zostanie przeznaczony na zakup mieszkania dla rodziny repatriantów z Kazachstanu.